W niedzielę, 7 listopada w Ostrowie Wielkopolskim odbył się protest pod hasłem #AniJednejWięcej po śmierci Izy z Pszczyny, która była w 22. tygodniu ciąży, a lekarze nie dokonali aborcji wiedząc, że płód nie przeżyje.
Około 150 osób zebrało się dzisiaj na ostrowskim rynku, gdzie po kilku wystąpieniach ostrowian oraz lokalnych polityków zgromadzeni przeszli pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości w Ostrowie na ulicy Wrocławskiej. Zapalono tam znicze.
Podobne protesty odbywają się w ten weekend w ponad 70 miastach naszego kraju. Protesty odbyły się również w naszym regionie m.in Kaliszu i Kępnie.
Tak wyglądał ostrowski spacer pod hasłem #Anijednejwięcej:
Zobacz również: Dziś cieplej w wodzie niż na powietrzu. Niedzielne morsowanie na Piaskach
Świetne wystąpienie Pana Andrzeja Picheta. Prawo spieprzyli politycy i politycy muszą je naprawić. Politycy z poparciem jak największej grupy ludzi. Po to spotkali się ludzie w całej Polsce. Nie dla ś.p. Izy a dla tego, by już żadna nigdy kobieta nie przechodziła tego, co Ona. Jestem też zniesmaczony wystąpieniem innego polityka, prezydent miasta która udaje że nie jest politykiem i trzymając kartkę z hasłem użytym w całej Polsce, także przez kobiety polityków odżegnuje się od polityki. Żenujące wystąpienie pani Klimek.