Ostrowscy lekarze walczą o życie dwutygodniowego chłopca, który został ciężko poparzony w Poznaniu.
W pierwszy dzień świat w Poznaniu podczas dolewania paliwa do biokominka oparzeń doznała 29-letnia kobieta oraz jej dwójka dzieci, 3-letia dziewczynka i 2-tygodniowy chłopiec.
Do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w ostrowskim szpitalu został przetransportowany chłopiec, który doznał ciężkich oparzeń około 25% ciała. Chłopiec został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Lekarze walczą o jego życie, a stan określają jako niepewny.