portfel inflacja

Badanie Assay Index 2022 potwierdza obawy: jako Polacy mamy niskie oszczędności i zmniejszony apetyt na inwestycje. Połowa z nas boi się jutra, inflacja zjada oszczędności i przeraża bardziej niż wojna w Ukrainie, ograniczając gotowość do inwestowania. Badanie przeprowadzone przez pracownię Maison & Partners na zlecenie Grupy Assay porównuje świadomość finansową i główne obawy dotyczące przewidywanej sytuacji materialnej wśród Polaków, Niemców oraz Rumunów.

Z opublikowanego raportu wynika, że jedynie 57 proc. Polaków posiada jakiekolwiek oszczędności (wzrost o 1 pp. w stosunku do ubiegłego roku). Ich średnia wartość to 35 809 zł, czyli nominalnie o 20 proc. więcej niż rok temu – jednak po uwzględnieniu inflacji okazuje się, że poziom posiadanych przez Polaków oszczędności istotnie się nie zmienił.

– Jesteśmy społeczeństwem konsumpcyjnym. Zarobione pieniądze wolimy przejadać, niż odkładać, a oszczędzanie nawet drobnych kwot stanowi dla nas spory problem. Powodem nie są jednak wyłącznie zarobki, bo przykład mieszkańców Rumunii pokazuje, że oszczędzać i inwestować można, zarabiając mniej niż Polacy – tłumaczył Łukasz Blichewicz, prezes zarządu Grupy Assay podczas prezentacji wyników badania. 

Dla porównania: Rumuni posiadają średnio w przeliczeniu ok. 22 tys. zł na swoich kontach (ok. 60 proc. wartości posiadanej przez Polaków), a Niemcy nawet ponad 370 tys. zł (ponad 10-krotnie więcej niż Polacy). Jednak realną wartość posiadanych oszczędności oszacować można dopiero z uwzględnieniem stosunku parytetu siły nabywczej do rynkowego kursu waluty kraju. Liczona w ten sposób średnia wartość oszczędności wynosi odpowiednio: ok. 60 tys. zł w przypadku Polski, ok. 39 tys. zł w przypadku Rumunii i ok. 342 tys. zł w przypadku Niemiec. Także w tym wypadku mamy jednak do czynienia z ogromną przewagą mieszkańców Niemiec. Co istotne, różnice te nie mają większego wpływu na postrzeganie bieżącej sytuacji geopolitycznej przez mieszkańców trzech europejskich krajów: wszyscy mniej oszczędzają i inwestują ze względu na wojnę w Ukrainie i wysoką inflację.

– Co drugi Polak nie inwestuje swoich oszczędności, a 12 proc. nie potrafi określić, jaką ich część przeznacza na inwestycje. Inwestuje więc tylko 38 proc. osób posiadających oszczędności, a to zaledwie 22 proc. ogółu społeczeństwa. Odsetek osób w ogóle nieinwestujących zmalał jednak w porównaniu do roku poprzedniego z 61 proc. do 56 proc., a doświadczenia inwestycyjnego nadal częściej brakuje kobietom, osobom z wykształceniem zasadniczym lub średnim oraz najmniej zarabiającym – tłumaczyła prof. Dominika Maison, profesor UW, prezeska firmy badawczej Maison & Partners.

Assay Index to wskaźnik prezentujący postawę społeczeństwa wobec inwestowania – składa się z trzech komponentów: Doświadczenie, Potencjał i Przekonania. W 2022 roku Assay Index w skali od 0 do 100 punktów (gdzie 100 jest wartością, którą uzyskuje osoba „najbardziej gotowa inwestycyjnie”) dla Polski wyniósł najmniej spośród badanych nacji – jedynie 34 punkty. Wartość Assay Index dla Niemiec wyniósł 43 punkty, a dla Rumunii 40 punktów.  

– Nadal najchętniej trzymamy pieniądze w bankach – na rachunkach oprocentowanych i lokatach długoterminowych. Jest to świadoma decyzja minimalizująca straty, zwłaszcza w dobie szalejącej inflacji. Tylko co piąty z nas przechowuje oszczędności w domu – powiedział Robert Moreń. 

Ekspert dodał, że wśród najkorzystniejszych form inwestowania znajdują się: nieruchomości (58proc. wskazać), metale szlachetne (33 proc.) oraz dzieła sztuki (18 proc.).

– Są to rzeczy namacalne, a Polacy lubią posiadać coś, co można dotknąć. Dopiero na kolejnych pozycjach znajdują się fundusze inwestycyjne, akcje giełdowe czy startupy, które okazują się znacznie popularniejsze wśród Niemców – zaznaczył Robert Moreń. – Niestety, należy stwierdzić, że nastroje wśród Polaków są fatalne. Co drugi z nas uważa, że jego sytuacja finansowa pogorszy się w ciągu nadchodzącego roku – w 2021 roku myślało tak >>jedynie<< 38 proc. respondentów. Polacy gorzej też oceniają swoją sytuację materialną niż rok temu – obecnie dobrze ocenia ją 21 proc. ankietowanych wobec 27 proc. rok temu – dodał ekspert. 

– Jako społeczeństwo mamy bardzo złe doświadczenia, które nie zachęcają nas do oszczędzania. Pokolenia Polaków wielokrotnie traciły swój majątek, również poprzedni system nie ukształtował wśród nas pozytywnych postaw i praktyk. Widać było to podczas pandemii i w momencie agresji Rosji na Ukrainę, kiedy Polacy masowo wyjmowali pieniądze z kont bankowych uważając, że lepiej posiadać je w portfelu, pod ręką – zaznaczył Krzysztof Pietraszkiewicz, bankowiec, ekonomista, współzałożyciel i prezes Związku Banków Polskich. 




ŹRÓDŁOPAP MediaRoom