1 lipca 2020 roku zmienią się przepisy dotyczące użytkowania dronów i każdy użytkownik bezzałogowca, będzie podlegał obowiązkowej rejestracji oraz zostanie też zobligowany do przejścia specjalistycznego szkolenia. Dotyczyć to będzie również dronów zakupionych w markecie

Jak podaje Prawo.pl w naszym kraju jest ponad 100 tys. bezzałogowych statków powietrznych o masie od 0,25 do 600 kg. Większość z nich używana jest w celach rekreacyjnych i sportowych, jednak coraz więcej tych urządzeń jest wykorzystywanych w działalności gospodarczej. 

Świadczy o tym szybko rosnąca liczba wydanych świadectw kwalifikacyjnych, które są niezbędne, jeśli dron jest użytkowany do świadczenia usług, np. wykonywania zdjęć, wideo czy różnego rodzaju pomiarów. W 2013 roku wydano 9 takich świadectw, a w 2019 r. ich liczba wyniosła już ok. 13 tysięcy.

1 lipca 2020 polskie regulacje prawne dotyczące bezzałogowców zostaną zastąpione rozporządzeniami unijnymi, na mocy, których podział na operacje rekreacyjne i sportowe oraz inne zostanie zastąpiony podziałem na operacje w kategorii otwartej, szczególnej i certyfikowanej. Unijne prawo zmienia również nazewnictwo – użytkownik drona przestaje być operatorem, a zostaje pilotem, co wiąże się z wprowadzeniem certyfikatów kompetencji pilota bezzałogowego statku powietrznego. 

– Nowe przepisy dotyczą wszystkich, którzy chcieliby używać drona – także tego zakupionego w markecie. Pilot bezzałogowca będzie podlegał obowiązkowej rejestracji, a dla każdego typu operacji, również czysto rekreacyjnych określone są konkretne wymagania i obowiązki szkoleniowe – wyjaśnia Prawu.pl radca prawny Magdalena Ostrihansky, specjalizująca się w prawie lotniczym. Dodaje, że dla najszerszej kategorii otwartej będą obowiązywać szkolenia i egzaminy online, niewymagające osobistego stawienia się w urzędzie.

Jak mówi również Magdalena Ostrihansky w kwestii dronów – zabawek, które na przykład dzieci dostają na komunie – „Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Żeby można było nazwać drona zabawką, musi spełniać on wymogi tak zwanej dyrektywy zabawkowej, a nie może mieć parametrów określonych w rozporządzeniach dotyczących lotnictwa. Tak więc – helikopter zabawka (bez kamery, z małą baterią i mocą silnika) raczej zabawką będzie i wtedy przepisy go nie będą dotyczyć, ale już mini dron, który umożliwi zrobienie zdjęcia, już jak najbardziej objęty będzie.”

Pełen tekst wywiadu: https://www.prawo.pl/biznes/drony-wazne-zmiany-dla-uzytkownikow-i-producentow,497696.html




ŹRÓDŁOCentrum Prasowe PAP
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy. Dodaj swój....
Inline Feedbacks
View all comments