Zmarł Marcelek Samol z Krotoszyna, który walczył ze złośliwym nowotworem. O śmierci poinformowali rodzice chłopca.
– Dzisiaj o godzinie 15 nasz idealny, mały synek otrzymał anielskie skrzydła Wierzymy, że będzie Ci tam lepiej.. nie cierpiałeś, ale chciałeś po prostu odpocząć. Odszedłeś w otoczeniu najbliższej rodziny, kochany do nieskończonych granic, po 15 miesiącach ciężkiej walki – wygrałeś, wygrałeś spokój i odszedłeś wtedy, kiedy Ty tego zapragnąłeś. kochamy Cię z całych sił nasz kochany rycerzu – napisali rodzice w mediach społecznościowych.
Rodzinie, bliskim składamy najgłębsze wyrazy współczucia.
Brak słów, którymi można by wyrazić to co się czuje w takim momencie. Czym zawiniło dziecko, któremu nie dane było przeżyć bez cierpienia pierwszych dwóch lat życia? Niech odpoczywa w spokoju, Najdzielniejszy z Dzielnych.
Spoczywaj w pokoju śliczny aniołku.