Cały czas publikowane są ostrzeżenie dotyczące metod działania przestępców, którzy podają się za pracowników baku czy to za policjantów. Niestety wiele osób nadal daje się nabrać i traci w ten sposób swoje oszczędności.
W piątek, 2 lutego po godz. 18.00 policjanci z Pleszewa zostali powiadomieni, że starsza kobieta wpłaca do bankomatu pieniądze i jest mocno zdenerwowana. Policjanci, którzy pojechali we wskazane miejsce, zastali starszą kobietę, która liczyła pieniądze.
Wyjaśniła ona policjantom, że na jej telefon zadzwonił mężczyzna, podający się za pracownika banku z działu zabezpieczeń i poinformował, że pieniądze na jej koncie są zagrożone, ponieważ nieznana osoba chciała wziąć kredyt na jej nazwisko. Polecił kobiecie wziąć pożyczkę w wysokości 50 tysięcy złotych na zabezpieczenie jej konta.
Po chwili, ponownie zadzwonił telefon. Na wyświetlaczu pojawił się numer Policji. 61- latka usłyszała mężczyznę, który przedstawił się jako funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Powiedział, że nadzoruje całą sprawę i potwierdził, że kobieta ma wziąć kredyt, a następnie przelać pieniądze na konto policji za pomocą kodów BLIK. Tam jej pieniądze miały być bezpieczne.
Kobieta przelała pieniądze w kwocie blisko 30 tysięcy złotych. Dzięki zgłoszeniu przez mieszkankę gminy Pleszew, która była świadkiem, jak kobieta wpłaca pieniądze do bankomatu i szybkiej interwencji policjantów, 61-latka nie straciła całej gotówki.