Po emocjonującej kocówce piątkowego meczu Energa Basket Ligi w Stargardzie PGE Spójnia pokonała Arged BMSlam Stal Ostrów 84:83.
Ostrowianie lepiej rozpoczęli wczorajsze spotkanie i po trafieniach Chrisa Smitha oraz Jakuba Garbacza mieli sześć punktów przewagi. Ostatecznie po 10 minutach stalówka wygrywała 18:14. Na początku drugiej kwarty można było oglądać pojedynki strzeleckie pomiędzy Jamesem Florencem a Nickiem Faustem. Ostrowianie nadal prowadzili i po pierwszej połowie prowadzili 39:34.
W trzeciej kwarcie zaczęli odrabiać straty, a po trafieniach Raymonda Cowelsa i Mateusza Kostrzewskiego najpierw doprowadzili do remisu. Po chwili trójka Threatta dała im małą przewagę. Ostrowianie szybko odpowiedzieli, jednak rzut Threatta ustawił wynik po 30 minutach na 63:59 dla gospodarzy. W ostatniej kwarcie ostrowianie doprowadzili do remisu, jednak sytuacja ciągle była bardzo zacięta i zmieniała się właściwie co akcję. W końcówce najpierw trójka Denzela Anderssona dała przewagę stalówce, ale po chwili odpowiedział Nick Faust, którego rzut w ostatniej sekundzie spotkania dał zwycięstwo PGE Spójni 84:83.
PGE Spójnia Stargard – Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 84:83 (14:18, 20:21, 29:20, 21:24)
PGE Spójnia: Jay Threatt 16, Mateusz Kostrzewski 16, Raymond Cowels 14, Baylee Steele 14, Nick Faust 11, Omari Gudul 6, Filip Matczak 4, Kacper Młynarski 3, Francis Han 0.
Arged BMSlam Stal: Trey Kell 28, James Florence 16, Josip Sobin 15, Jakub Garbacz 10, Chris Smith 7, Denzel Andersson 3, Maciej Kucharek 2, Jarosław Mokros 2, Mark Ogden 0.