W czwartek, 27 grudnia, przed tablicą Jana Mertki i pomnikiem w Przygodzicach, a także obeliskiem w Jankowie Przygodzkim uczczono stulecie Powstania Wielkopolskiego. Lokalne obchody uświetniły: dwie msze, sztafeta pamięci, powstańczy apel i szkolna akademia w sali wiejskiej w Jankowie Przygodzkim.

O niepodległościowym zrywie przypomina przygodzicki pomnik stojący vis a vis urzędu gminy, upamiętniający 64 poległych w I wojnie światowej, powstaniu wielkopolskim, wojnie polsko-bolszewickiej i II wojnie światowej. Plac w centrum tej wsi, to właśnie plac Powstańców Wielkopolskich.

– Pamiętamy o naszych przodkach i wiemy, że dzięki ich poświęceniu i krwi możemy dzisiaj cieszyć się wolnością i polskością – mówił w Przygodzicach w trakcie obchodów stulecia Powstania Wielkopolskiego, wójt Krzysztof Rasiak. – Jesteśmy dumnymi Wielkopolanami za sprawą czynów naszych bohaterów. Myślę, że możemy spróbować wyobrazić sobie, jak wyglądał sto lat temu poświąteczny czas i atmosfera przygotowań do powstańczego zrywu.

 

W miejscach upamiętnienia Powstania w gminie Przygodzice złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Delegacje samorządowców z Przygodzic złożyły je również przy zbiorowej mogile Jana Mertki w Ostrowie Wlkp. i pod pomnikiem w Boczkowie. 27 grudnia 1918 r. w potyczce pod Boczkowem zginął Przygodziczanin Jan Mertka – pierwszy poległy Powstaniec Wielkopolski.

– Składamy dzisiaj hołd naszej ojczyźnie i tym, którzy czuli się za nią tak bardzo odpowiedzialni, że ledwie wrócili z frontu pierwszej wojny, a już byli gotowi wywalczyć wolność dla Wielkopolski i przynależność do ojczyzny Polaków – wskazał w swoim kazaniu ks. Marcin Taisner.Jest to zasługa tych wszystkich, którzy przez tę najdłuższą wojnę nowoczesnej Europy pracowali nad polskością.

Proboszcz odwołał się do tekstu „Roty” – „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił”, a także słów „Tak nam dopomóż Bóg„, które w tamtych czasach miały szczególne odniesienie do tego, co, jak sądzi Marcin Taisner w zaborze pruskim się dokonywało. Podkreślił dobitnie, że słowa te były tęsknotą za wolną ojczyzną, wyznaczały też granice polskości.

Według najnowszych ustaleń, które są wynikiem badań historyka-regionalisty z Przygodzic Edmunda Radziszewskiego liczba powstańców z terenu gminy Przygodzice urosła do 240 osób. W wyniku przeprowadzonej przez niego inwentaryzacji na cmentarzach gminy Przygodzice udało się ustalić, że 5 grobów zasłużonych Wielkopolan znajduje się na cmentarzu w Bogufałowie, 19 grobów w Czarnymlesie, 9 w Dębnicy, 25 w Ludwikowie, 21 w Jankowie Przygodzkim, 19 w Przygodzicach i 20 w Wysocku Małym. Część mogił nie zachowała się do dzisiejszych czasów.

Radziszewski przedstawił także dowód, który jego zdaniem powinien uciąć dyskusje i rozważania nad tym, czy Jan Mertka z Przygodzic był pierwszym poległym w Powstaniu Wielkopolskim, czy też nie.

– Dowódca armii wielkopolskiej – gen. Józef Dowbor Muśnicki – naczelny dowódca Sił Zbrojnych Polskich w byłym zaborze pruskim na początku 1919 roku przyznał medal poległych powstańców o numerze jeden matce Jana Mertki – Magdalenie Mertce, uznając go tym samym za pierwszego poległego powstańca – mówił przekonany do swojej racji Edmund Radziszewski.

 

W intencji poległych modlili się proboszczowie: Marcin Taisner i Eugeniusz Meksa wraz z wiernymi. Na uroczystościach nie mogło zabraknąć lokalnych władz, delegacji, pocztów sztandarowych, kombatantów, młodzieży szkolnej i mieszkańców.

W ramach obchodów w Przygodzicach wystąpił najpierw tamtejszy Zespół Pieśni i Tańca, a w Jankowie Przygodzkim: Zespół Tańca Ludowego „Kosynierzy”, „Chór Parafialny św. Józefa, dzieci i młodzież szkolna.

 

Wyjątkowo uroczyście wypadł powstańczy apel pamięci przy obelisku w Jankowie Przygodzkim odczytany przez Marcina Boreckiego.

W związku z rocznicą stulecia w gminie Przygodzice przeprowadzono akcję oznakowania mogił Powstańców Wielkopolskich.




ŹRÓDŁOUG Przygodzice, Tomasz Wojtasik
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy. Dodaj swój....
Inline Feedbacks
View all comments