Organizacja wyborów Prezydenta RP zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. stanowi zagrożenie dla mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego – uważa prezydent miasta Beata Klimek, która w ubiegłym tygodniu wystosowała w tej sprawie specjalne pismo do Komisarza Wyborczego w Kaliszu.

– W związku z licznymi zapytaniami i obawami dotyczącymi organizacji wyborów prezydenckich – poinformowałam Komisarza Wyborczego o wszystkich przeciwskazaniach, jakie wiążą się z realizacją wyborów w dniu 10 maja br. W obecnej sytuacji jest to ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia wyborców, członków obwodowych komisji wyborczych, operatorów informatycznych obwodowych komisji wyborczych, gospodarzy obiektów,
w których będą znajdowały się siedziby komisji wyborczych oraz pracowników, którzy biorą udział w organizacji wyborów
– podkreśla prezydent miasta Beata Klimek.

Jak wskazuje w swoim piśmie, ze względu na bardzo mocno ograniczony dostęp do Urzędu Miejskiego, minimalizację przyjmowania korespondencji, pracę w systemie zdalnym i ograniczonym zakresie, mogą również wystąpić trudności z przyjmowaniem zgłoszeń kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych. Nie ma również obecnie możliwości przyjmowania interesantów np. w celu wydania zaświadczenia o prawie do głosowania, dopisania do spisu wyborców lub rejestru wyborców. Tymczasem w poprzednich wyborach Prezydenta RP oraz wyborach parlamentarnych, wydano około tysiąc takich zaświadczeń oraz dokonano kilka tysięcy zmian w spisie wyborców.

Zdaniem prezydent miasta, ograniczenia wprowadzone rozporządzeniem o wprowadzeniu stanu epidemii w znaczny sposób utrudniają także możliwość przeprowadzenia pierwszych posiedzeń oraz szkoleń członków obwodowych komisji wyborczych, którzy stanowią około 400-osobową grupę ludzi. Jak podkreśla w piśmie, nie ma również możliwości  dotarcia do miejsca zamieszkania wyborców w celu sporządzenia aktów pełnomocnictwa do głosowania.

„Zamknięcie szkół, przedszkoli i innych placówek, w których usytuowane są siedziby obwodowych komisji wyborczych utrudni urządzenie lokali wyborczych oraz spowoduje zapewne konieczność przeprowadzenia w nich dezynfekcji po zakończeniu wyborów. Podkreślam też, że na terenie miasta w czasie wyborów funkcjonują tzw. obwody zamknięte, które mieszczą się przede wszystkim w obiektach poświęconych opiece zdrowotnej oraz paliatywnej, ponieważ potencjalni wyborcy z wiadomych względów nie mogą ich opuszczać. Biorąc pod uwagę obecne obostrzenia w dostępie do tych placówek, przygotowanie tam siedzib obwodowych komisji wyborczych wydaje się być bardzo utrudnionym, pomijając sam fakt narażania ich członków na przebywanie w tych miejscach podczas prac komisji” – napisała prezydent miasta Beata Klimek.

W swoim piśmie do Komisarza Wyborczego podkreśliła również, że konieczność zapewnienia reżimu sanitarnego przy tak dużej liczbie wyborców i członków obwodowych komisji wyborczych – znacznie przewyższy koszty przeprowadzenia wyborów. Według szacunków samorządu miasta, koszt zakupu maseczek ochronnych, jednorazowych rękawic i długopisów oraz środków dezynfekcyjnych dla 50 tys. wyborców oraz członków komisji – wynosi ok. 190 tys. zł.

Z tych względów prezydent miasta Beata Klimek ocenia, że w obecnej sytuacji przygotowanie organizacyjne i logistyczne wyborów w dniu 10 maja br. jest bardzo trudne do przeprowadzenia i stanowi zagrożenie dla uczestników głosowania w tym terminie.




ŹRÓDŁOUM Ostrów