W czwartek, 1 lipca na ostrowskim rynku Janusz Korwin-Mikke spotkał się z mieszkańcami naszego miasta, gdzie przemówił do tłumnie zgromadzonych młodych ludzi.
– Na spotkaniach politycznych, mówi się przeważnie językiem który mugole rozumieją. Tutaj będą mówił dla ludzi normalnych, dla ludzi którzy myślą samodzielnie a nie tylko sloganami, które serwuje reżimowa TVN, a to reżimowa TVP – rozpoczął swoją przemowę Janusz Korwin-Mikke.
Mówił o wolności i porównywał swoje środowisko polityczne do Partii Republikańskiej w Stanach Zjednoczonych. Jak przekazał na całym świecie jest około 15-20% ludzi chcących wolności, a w Polsce sondaże mają dawać Konfederacji około 9%. Powodem, że nie jest to to więcej jest to, że z Polski te osoby wyjechały za granice.
– Zwolennicy wolności wyjechali z Europy tam gdzie jest wolności, czyli do USA i tam jest ich 25% a u nas 9,10,11, może 15 – mówił Janusz Korwin-Mikke.
Mówił również o szczepieniach, gdzie pytał po co szczepić młodzież i dzieci, jak na covid nie umarł nikt poniżej 33 roku życia. Ponadto jak zaznaczył przepłacono za szczepionki i dlatego ludzie są zmuszani do szczepień.
– Żyjemy w świecie absurdów. Ministerstwa Edukacji Narodowej jest moim zdaniem absurdalne. Żaden mugol tego nie rozumie. Oni wiedzą że musi być ministerstwo, bo co by było gdyby nie było tego ministerstwa – mówił Janusz Korwin-Mikke odnośnie edukacji, gdyż jak kontynuował rodzice i tak by nas posyłali do szkoły. Ponadto jego zdaniem – gdyby na świecie było parę procent analfabetów, to by świat się od tego nie zawalił.
Zobacz również: W środę, gdy protestowano pod ostrowskim szpitalem, przyjechał tam również Janusz Korwin-Mikke. Więcej na ten temat>>>