fot: Ministerstwo Cyfryzacji

Minister cyfryzacji Marek Zagórski podpisał dziś dokumenty dzięki którym od 5 grudnia nie będziemy musieli wozić ze sobą prawa jazdy, będziemy mogli je mieć w telefonie.

– Dwa lata temu podjęliśmy decyzję, dzięki której Polacy nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego samochodu oraz dokumentu potwierdzającego jego ubezpieczenie. Dzisiaj zrobiliśmy kolejny krok – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Za trzy miesiące będziemy mogli zostawić prawo jazdy w domu albo skorzystać z aplikacji mObywatel.

Przepisy stanowiące podstawę do wydania komunikatu ministra cyfryzacji weszły w życie dzisiaj. Dzięki temu dokładnie od 5 grudnia 2020 r. ruszając w trasę nie będziemy musieli stresować się tym, że prawo jazdy zostało na szafce w korytarzu lub w innej torebce. Do tej pory za brak dokumentu groził nam mandat w wysokości 50 zł.

Kierowcy wszystkie niezbędne informacje będą mogli mieć w telefonie, a dokładniej w aplikacji mObywatel. Już dziś każdy kierowca znajdzie tam m.in. mPojazd, czyli odzwierciedlenie danych z dowodu rejestracyjnego, polisy OC i karty pojazdu. W mPojeździe znajdziemy także dane pojazdu: markę i model, rok produkcji, numer rejestracyjny, numer VIN, termin badania technicznego. Wraz z mPrawem Jazdy w mObywatelu pojawi się także możliwość sprawdzenia od ręki liczby punktów karnych.

– To swoisty wirtualny portfel na dokumenty, do którego regularnie dokładamy nowe elementy – mówi szef MC. – Poza mPojazdem jest już tam także m.in. mTożsamość, czyli odzwierciedlenie danych z dowodu osobistego. Możemy z niej korzystać wszędzie tam, gdzie nie jesteśmy wprost zobowiązani do okazania dowodu osobistego lub paszportu, np. podczas kontroli biletów w pociągu lub przy odbiorze przesyłki poleconej na poczcie – dodaje Marek Zagórski.




ŹRÓDŁOgov.pl/web/cyfryzacja