Niestety coraz częściej dochodzi w całym kraju do złamania zasad kwarantanny domowej czy też ucieczek ze szpitali lub miejsc przygotowanych do kwarantanny przez osoby, które nie mogą odbywać jej w miejscu zamieszkania.
W środę, 18 marca mundurowi zadzwonili do 59-letniej mieszkanki Pleszewa, aby potwierdzić jej obecność w mieszkaniu. Kobieta, dwa dni wcześniej powróciła z zagranicy, z tego też powodu został nałożony na nią obowiązek odbycia kwarantanny. Policjanci nie zastali 59-latki w domu, gdyż wybrała się ona do sklepu na zakupy.
W tej sprawie policjanci przeprowadzą postępowanie w sprawie o wykroczenie z art. 116 KW, dotyczące nieprzestrzegania przez osoby podejrzane o chorobę, odpowiednich nakazów i zakazów związanych z izolacją. Niezależnie od tego, policjanci przekazują informacje o nieprzestrzeganiu zasad kwarantanny do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który jest władny w prowadzonym przez siebie postępowaniu i może nałożyć na winnych grzywnę w wysokości do 5000 zł. Ponadto, sprawa może też trafić do prokuratury, aby oceniła, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa z art. 161 kodeksu karnego, mówiącego o narażeniu innej osoby na zarażenie. Za to przestępstwo przewidziana jest kara do roku więzienia.
Przypominamy, że osoba objęta kwarantanną powinna zostać w domu, nie wychodzić nawet do pobliskiego sklepu. Gdy potrzebujemy czegoś, należy o tym powiadomić policjanta, który nas odwiedza. Nie należy nikogo wpuszczać do mieszkania i nie odwiedzać innych osób. W przypadku, gdy mieszkamy wspólnie z innymi osobami należy ograniczyć kontakt i zachować bezpieczny odstęp, wynoszący minimum 2 metry. Oczywiście, nie zapominajmy o zachowaniu higieny.
Również w środę, z miejsca odbywania kwarantanny w Słubicach uciekła kobieta, a następnie autobusem i pociągiem pojechała do Poznania, gdzie zgłosiła się na komisariat. Jak się okazało powodem ucieczki był fakt, że jest ona wegetarianką, a w miejscu, gdzie miała odbyć kwarantannę podano jej kiełbasę.
– Niestety to prawda. Jak tak dalej pójdzie to nas wykończą. „Kobieta objęta kwarantanną zgłosiła się na komisariat na Jeżycach. Uciekła z wyznaczonego miejsca w Słubicach, bo jest wegetarianką, a dali jej kiełbasę” – informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Kobieta noc spędziła na komisariacie, gdzie była odizolowana od policjantów i innych osób.
– Specjalna firma przewozowa spasowała. W związku z tym do ośrodka kwarantanny w Słubicach kobietę przewiezie nasza Konwojówka – informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Kobiecie za złamanie warunków kwarantanny grozi 5 tysięcy złotych grzywny, jednak może teraz odpowiedzieć za narażanie zdrowia i życia innych osób, za co grozi nawet osiem lat więzienia.